Autor Wiadomość
magyar
PostWysłany: Sob 15:56, 24 Lut 2007    Temat postu:

Michalina napisał:
Wrzucam nową wersję tego tekstu.


doskonala (ta nowa wersja)
Michalina
PostWysłany: Pon 18:06, 19 Lut 2007    Temat postu:

Wrzucam nową wersję tego tekstu.
Gość
PostWysłany: Pon 17:36, 19 Lut 2007    Temat postu:

Po prostu świetne.
Do tego się ograniczę, bo moja skromna osoba będzie komentować Pani wiersze w cztery oczy.
Może coś między nami zaiskrzy, pani Michasiu?
magyar
PostWysłany: Nie 18:43, 11 Lut 2007    Temat postu:

"śnieg z deszczem pada dosłownie wszędzie" - podoba mi sie to.
Niby zwykle takie a jednak.

"teraz pękam i wypływają ze mnie wszyscy tamci" - mocno sie zaczyna, i jest tez tak w srodku: "po tym trzeba się pozbierać wiesz?"
ale jest moment gdzie, moim zdaniem sie gubisz: "mimo to kruszeje pod sufitem szron nawet na nim zostawiono palce..." - hmmm, to chyba mozna by inaczej?
Michalina
PostWysłany: Pią 18:20, 09 Lut 2007    Temat postu: przesłuchanie

przesłuchanie

wreszcie pękam i wypływają ze mnie tamci
śnieg z deszczem pada dosłownie wszędzie i wiem że to punkt zwrotny lampa świeci
prosto w oczy próbuję kłamać ale na dłoni widać wszystko
więc sypię się pod sufitem szron nawet na nim
zostawiono palce jak dowód
że towar dotknięty uważa się za oddany
po tym trzeba się pozbierać sumujesz

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group