Autor Wiadomość
piotrb
PostWysłany: Pią 17:16, 23 Lut 2007    Temat postu:

on pojawia się już w drugiej, ona w pierwszej.
zwarcie zmieniam.
emsi krem
PostWysłany: Pią 17:11, 23 Lut 2007    Temat postu: Re: wyłom

piotrb napisał:
wyłom

opadał zmierzch kościół giął się
to i tak będzie nasz park powiedziała a chmury
gniewnie zwarły się grzbietami

pod oknem pękały sople zamknął oczy
na powiekach odbiły się kraty witrażu
śnieg szemrał pod nogami

musimy założyć nowe syknęła a jemu
jakby jabłko stanęło w gardle i widział
jej lodowate święte dłonie
jego ściął mróz
cienie rosły im dalej


ja wciąż widzę w tym materiał na dobry wiersz.
Przede wszystkim jest spore zamieszanie wokól "niego". Ten zmierzch, ten kościół, a w trzeciej niespodziewanie pojawia się niedookreślony "on" (kościołowi? zmierzchowi? staje jabłko w gardle); dalej jest już tylko zabawa "jego"-"jej"-"jego", co kończy się jednak consensusem (bo w końcu "im").
Poza tym optuję, żeby chmury zwarły się gniewnie grzbietami.
Michalina
PostWysłany: Wto 22:54, 20 Lut 2007    Temat postu:

to jest bardzo ciekawy tekst,bo temat trudny i wytarty ładnie poruszasz się w dwuznacznościach
jedyne co mi tu nie pasuje to fragment o soplach buduje co prawda klimat ale nie jest niezbędny w kontekście całości,trochę utrudnia odbiór(bo pod jakim oknem?)
piotrb
PostWysłany: Wto 11:12, 20 Lut 2007    Temat postu:

Kraty są oczywiście symboliczne, wzmocnione subiektywnym odbiorem bohatera. Chodzi właśnie o te ołowiane ramki, w które kawałki szkła są wprawione. O wyraziste linie, pomiędzy fragmentami.
Mam nadzieję, że nie razi to aż tak.

I między innymi do nich nawiązuje tytuł.
"jeśli wiersz opisuje jakieś specjalne witraże antywłamaniowe"
powiedzmy, że antywyłomowe.
Croix-de-Feu
PostWysłany: Wto 1:26, 20 Lut 2007    Temat postu:

Niewielki szczegół, ale chyba warto nań zwrócić uwagę. Witraży nie konstruuje się przy pomocy krat, a przy pomocy specjalnych ram. Natomiast jeśli wiersz opisuje jakieś specjalne witraże antywłamaniowe, to zwracam honor. Nie bardzo też rozumiem do jakiego wyłomu nawiązuje tytuł wiersza.
włóczykij
PostWysłany: Pon 17:17, 19 Lut 2007    Temat postu:

kaleki gotyk
piotrb
PostWysłany: Pon 15:58, 19 Lut 2007    Temat postu: wyłom

wyłom

opadał zmierzch kościół giął się
to i tak będzie nasz park powiedziała a chmury
zwarły się gniewnie grzbietami

pod oknem pękały sople zamknął oczy
na powiekach odbiły się kraty witrażu
śnieg szemrał pod nogami

musimy założyć nowe syknęła a jemu
jakby jabłko stanęło w gardle i widział
jej lodowate święte dłonie
jego ściął mróz
cienie rosły im dalej

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group